Czy ja Wam kiedyś pokazywałam te ptaszki? :) Chyba nie.
Uszyłam je specjalnie na czubek mojego tortu ślubnego. Pomysł zaczerpnęłam z amerykańskich blogów ślubnych, od których byłam przed moim własnym wielkim dniem wręcz uzależniona. Wykorzystałam wiele pomysłów, planując wesele, między innymi właśnie te ptaszki. Uszyłam je z resztek tkanin, a frak i cylinder pana młodego, to błyszcząca podszewka ze starego płaszcza. Mnóstwo zabawy, kupa śmiechu, bo uszyłam chyba z osiem takich cylindrów. Wszystkie koślawe. Prawie się poddałam, jednak w końcu się udało.
Jeśli ktoś sam planuje ślub, lub chce po prostu poprzeglądać takie blogi, to polecam zwłaszcza poniższe. Są wspaniałe i bogate w inspiracje!
- Brooklyn bride
- Something old, something new
- Style me pretty
- The bride's cafe
- Weedingbee
- What Junebug loves
- Ritzy bee blog
Przy okazji wspominania wesela powstał torcik truskawkowo-czekoladowy z kleksem z bitej śmietany, aka poduszeczka na igły.
21 komentarzy:
Ptaszki są rewelacyjne!!!Jak masz zdjęcie tortu przyozdobionego tymi cudeńkami to pokaż koniecznie!!!
ahahah ale czadowe :))))
piekności :)
Ptaszki są świetne. Doskonała alternatywa dla paskudnych cukrowych figurek :)
Torcik tez smakowity ;p
Świetne ptaszki i smakowity torcik :)
Ptaszki strasznie sympatyczne - jak ja nie lubię takich dekoracji, tak Twoje są urocze.
A Poduszeczko-torcik bardzo smakowity :D
Ptaszki rewelacyjnie wyglądają, ale jestem bardzo ciekawa jak się prezentują na torcie...też proszę o takie zdjęcie jeśli masz :)
Ha ha ha , słodkie i zabawne ptaszyny. Jak goście na nie reagowali ? Patrzę na nie i pyszczydło samo mi się śmieje .
ptaszki śmiechowo-fajowe, a torcik rewelacja. Ty to potrafisz cuda zrobić:)
przepyszne te twoje poduszeczki :)
Hehehe ja na swój slub zapomniałam wogóle o torcie hahahahhaha, więc teraz wiesz z kim masz doczynienia :)
Torcik rewelacja i pamiętaj, że jak nie masz gdzie filców postawić, to ja im uszykuję specjalną wywoskowaną półeczkę ;)
Urocze i zniewalające! Wspaniały pomysł.Pozdrawiam.
ojoj! fantastyczne :)
Sie działo ... Ale ile czasu to już mineło ...
Wiesz co?
Jak tak patrzę na te twoje pyszne torciki, to zastanawiam się do czego mogłyby mi się przydać :D bo ja nie szyjąca jestem :) więc,jako poduszki to odpadają...myślałam,nad brelokiem do kluczy,robiłaś kiedyś babeczki do kluczy?
a tak najchętniej to połozyłabym ich klika na białym talerzyku i zrobiła ozdobę do kuchni-niech innym ślinka cieknie ;)
pozdrawiam
Dzięki dziewczęta za smakowite komentarze :)
Alewe, nie myślałam nad brelokami, ale mogę pomyśleć :D Świetny pomysł. Muszę się tylko zaopatrzyć w osprzęt metalowy. Jedna Pani (pozdrawiam Aniu!) wykorzystuje je właśnie jako ozdobę pod szklaną kopułą. Dziewczynki karmią nimi lalki. Muszę pomyśleć nad innymi zastosowaniami :D
Śliczne ptaszki, a ten torcik - wspaniały!
Pozdrawiam:)
za jakiś czas planuję napad na Ciebie(czytaj kawa:D) i wtedy mam nadzieję zostać Twoją klientką:))
Babibu!
Napady mile widziane :) Klienci również :DDD
No a jak. Trzeba miec jakieś przyjemności w życiu nie ??
P.S. Pytałam się Justyny o te "rady",ale niestety nic ...
P.S.2 babeczkowe bryloki?? Podoba mi się ten pomysł ^^
Niesamowite cudenka! zazdraszczam zdolnoci manualnych... :)
Pozdrawiam!
Ty mnie małpo codziennie czymś zaskakujesz! o_O
nie cierpię Cię! ahahahha :*
Prześlij komentarz