Upiekłam babeczki :) Bardzo smaczne, z groszkami, bitą śmietaną i polewą czekoladową.
Babeczki voodoo, hyhy. Można w nie wbijać igły i szpileczki. Jedną znajdzie pod choinką moja mama (tylko ciiiiiicho...), a dla drugiej nie mam jeszcze domu. Coś wymyślę :)
Filcowe poduszeczki na igły.
Zrobiłam także kilka etykiet do prezentów, jeszcze bez przywieszek.
38 komentarzy:
o Boże... zamarłam z zachwytu...
o_O
babeczki są orgazmistyczne o_O
a zawieszki... o w mordę.
idę ochłonąć.
(poszłam)
Ach i och!!!
Jaka fajna Babeczka robi te babeczki (;
A ten imbryczek- dzbanuszek- to ja na niego zachorowałam !
Marta opatentuj szybko wzór!
Pozdrowienia nacieplejsze.
P. S. jeśli jeszcze nadal masz ślad po... / musisz uważać poza domem szczególnie- oj czujna bądź / polecam okłady z roztworu z arniki lub żel arnikowy albo po prostu Arcalen. Dostępne w aptece. Szybko wchłaniają takie "wyjazdowe pamiatki" na skórze.
Ja podobnie, jak przedpisaczka, na widok babeczek wpadłam w zachwyt i z wrażenia nie wiem, jak wyrazić, jakie są superowe i jak mi się podobają.
"o Boże... zamarłam z zachwytu...
o_O
babeczki są orgazmistyczne o_O"
amen!
Jakie smakowite babeczki :-) , a etykiety superaśne :-) ja tez takie chcę
Apetyczne te babeczki :D
o matko,czemu ja tak nie umiem?Ja takie z ciasta to upiekę,ale na Twój sposób to nie umiem buuu...
Podaj jakiś kurs,jak się takowe robi,co?To popróbuję,może jakiś koślawiec mi wyjdzie;)
Ale mniamuśne te babeczki!!!
Jak prawdziwe!
A zawieszki niesamowicie urokliwe, przez to, że każda inna :)
W pierwszym momencie pomyślałam że są jadalne ! ..ha ha ha bo wyglądają tak apetycznie .
Opatentuj bo są niesamowite ,doskonały pomysł.
Imienne etykiety super , tylko w ramki i na ścianę.
Wow!! Jestem pod wrażeniem ;P
Proponuję zrobić losowanie i jakąś miłą duszyczkę obdarować :D Ja jestem chętna ;)
Hehe...chętna to i ja jestem. Czy można u Ciebie takową zamówić?
Są rewelacyjne!
Masz talent!
A wiecie? Ania mnie tak właśnie namawiała na jakieś candy i myślę, że taka babeczka mogłaby być częścią nagrody. Dorobię coś jeszcze i rozpisze się konkursik :)
Madziu, nie ma najmniejszego problemu. Jeśli tylko reflektujesz, mogę zrobić :)
No coz i ja zaniemowilam!Wiedzialam,ze mam debesciarska przyjaciolke ,ale ze az tak... Napracowalas sie,ale owoc nieziemsko smaczny!Zawieszki nie odstaja swa uroda od babeczek:-)Buziaki goracace .TO JEST MOJA PSIAPSIOLKA!!!(hihihi)
Dzięki Aniu, ale to ja mam szczęście, że ty jesteś moją przyjaciółką :)
Jestem po wrażaniem :0 Też przez chwilę pomyślałam, że są jadalne... Gratuluję!!!! A zawieszki do prezentów - bajka! Pozdrawiam
o joj!!! ale pysznosci, miękkie i puchate a takie pyszności!!!
Zawieszki - cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam i od razu poproszę o przepis na te pyszności :)))
Chętnie widziałabym je i na moim stole:-) Niepowtarzalne. Czekam na konkurs:-)
Smakowite są te Twoje babeczki :)
Przywieszki sliczne, takie oryginalne.
Przesliczne, przecudowne i az slinka cieknie na ich widok (babeczek!). To sie nazwywa Telent. Zawieszki do prezentow sa tylko potwierdzeniem tego talentu i wrazliwosci artystycznej. z sympatia (od pierwszego wejrzenie).monika
Mogę tylko powiedzieć mniammmm. Babeczki cudowne, a zawieszki słodkie, urocze, piękne. Tylko pogratulować talentu!!!
Pozdrawiam
Ewa
Dziewczyny, sprawiacie, że rosnę :) Oblewam się rumieńcem, hehe.
Li - konkurs będzie, jak tylko zrobię resztę "rzeczów" do rozlosowania. A szczerze mówiąc, mam nieco rozmyte pojęcie co to by mogło być. Jakieś pomysły? Chętnie wysłucham sugestii.
babeczki mnie powaliły !!! są rewelacyjne :)
Przyczłapałam jeszcze raz...
no kosmiczne są!
Cudne są, a etykiety megA CUDNE. pEWNIE WSTYD SIE PRZYZNAĆ, ALE JA TU CHYBA PIERWZY RAZ... iDĘ POMYSZKOWAC GŁĘBIEJ!!!!!
Babeczki super :) Środek filcowałaś igiełkami? Bo z zew. to pewnie filc z arkuszy?
Królewno, wszystko to filc z arkuszy.
Dzięki Kamilciu, Ukh, grzeb dalej 0_o
:)))
Thanks for your message
your blog is sweet
I love Pologne ;)
My Best
Babeczki rewelacja!! I jak smakowicie wygladaja:). Jestes pewna ze nie sa jadalne?;)
etykietki wspaniałe :)) babeczki zresztą też... a tak na marginesie mam w końcu upragnioną blachę i papilotki do mufinek i muszę wypróbować Twoje czekoladowe babeczki :))))
hehe, Anne, wypróbuj. Ja jadłam w piątek u chrzestnej. Mniamoza! Pyszota! Kosmos! Mniam...... :)
o mamo jakie cudaki :O
babeczki wymiatają :O
Jak zobaczylam te babeczki w pierwszym momencie bylam przekonana ze one sa do zjedzenia :)
Rewelacyjne :)
o jaaa, baby przepyszne :) a z zawieszkami to poszalałaś że hej, piękne :)
Babeczki są boskie:)
Ale zawieszki doprezentowe mogłyby same być prezentami:)
dziękuję :*
O Matulu !!! A ja się zastanawiałam co tu mamie na prezent zrobić.. szkoda ze nie jestem taka biefła w filcu...
Słodnkie a przy tym praktyczne najlepsze połączenie !!
Prześlij komentarz