Rozszalałam się :) Znacie ten stan, gdy głowa buzuje od pomysłów, ma się dużo chęci do działania, a doba jest za krótka i sił coraz mniej? Tak się czuję od jakiegoś czasu. Mam multum pomysłów, co chwila mnie coś inspiruje, a coraz mniej mogę siedzieć, bo dzidziuś uciska przeponę i mam kłopoty z oddychaniem. Ale dam radę :)
Oto ostatni wytwór mojej wyobraźni - królicze baletnice. Może nie są doskonałe (to prototypy), to i owo zrobiłabym teraz inaczej, mówi się trudno. Powiedźmy, że jestem zadowolona. A teraz proszę trzymać kciuki, by się sprzedały, bo Martusia potrzebuje pieniążki :D
Króliczki dostępne w Decobazaarze.
7 komentarzy:
Oh, króliki są wspaniałe! Szczególnie przypadł mi do gustu czarny :)
przypominają mi się czasy kiedy byłam dzieckiem :) ściskam.
Nie są doskonałe? SĄ!! Prześliczne, kochane. :**
Obys znalazła jak najwięcej sił, bo króliczki są super! Zdrówka dla Ciebie i dzidzi :)
Ale słodziuchne, świetne są i rozczulające :))
Urocze :)
Pozdrawiam serdecznie
Ten po lewej z Afryki, ten po lewej jakis europejski pewnie:) Tak mi sie kojarza:) Zrobilabym i azjatyckiego, pomysl, no nie?:D
Bożesz Ty móóóóóój... ja taka nie w temacie... Ty lecisz jak burza... maszkaro jedna a ja o...
Lowe Cię normalnie bo tyle masz w sobie dobrej, pozytywnej energii i weny twórczej że aż nabieram chęci do działania :*:*:*
buziol ogrrromny :*:*
Prześlij komentarz