poniedziałek, 26 stycznia 2009

Powrót do rzeczywistości...

... jednak nie bolesny. To raczej delikatne przejście z jednego stanu świadomości do drugiego. Takie, gdy człowiek uświadamia sobie, że prócz obiektu fascynacji istnieje inny świat, bardziej realny. Przejście do porządku dziennego nad czymś, co pochłania bez reszty.
Ocknęłam się wczoraj.
Trudno opisać, jakie "szkody" saga Stephanie Meyer wyrządziła mojej mózgownicy. Nie wiem, czy są to obszary nie do odbudowania, czy raczej to stan tymczasowy i wkrótce wszystko powróci do normy (o ile można mówić o jakiejkolwiek normie w moim przypadku :))
Zakochałam się bez pamięci i choć wcześniej w moim życiu, jak i w życiu każdej innej istoty, zdarzały się przypadki fascynacji jakąś książką, nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się nic podobnego. W ciągu trzech dni i nocy przeczytałam cztery tomy sagi... Działa na mnie jak narkotyk, ale powoli potrafię sobie odmawiać kolejnych dawek.
Na początku nie mogłam doczekać się tego, co będzie dalej. Uparcie parłam poprzez kolejne rozdziały, nie zważając na to, która godzina wybiła na zegarze. Oczywiście zajmowałam się dzieckiem, były to raczej czynności mechaniczne. Siedzieliśmy razem na kanapie, każde z nas ze swoją książką, wymienialiśmy się uwagami, śmialiśmy się... To było tak (i nadal jest), jakbym rozpadła się na dwie części. Jedna żyje w świecie realnym, druga w tym wymyślonym. Nie wiem,czy komukolwiek życzyć takiego uzależnienia od jakiejkolwiek książki. Z jednej strony uczucie wyniszczające, z drugiej... któż nie chce przeżyć miłości wyzwalającej drzemiące uczucia? Poprawiającej całkowicie nastrój? Ech...
To romans w najczystszej postaci, podejmujący motywy klasyki światowej literatury. Pojawiają się zatem problematyka i niektóre schematy dzieł Austen, "Wichrowe wzgórza", dzieła Szekspira... Przypuszczam, że mężczyźni nie mają po co sięgać po sagę. Jest całkowicie i absolutnie kobieca (chociaż, czytałam i ciekawą recenzję pisaną przez mężczyznę :))
Spełnia pragnienia nastolatek, także tych ukrytych w ciele dorosłych kobiet. Odkrywa i porusza zapomniane, bądź ukryte dotąd pokłady uczuć i marzeń.
Khem... Czytam już sagę po raz drugi :))) Nie mogę przestać. Tym razem zabrałam się do tego ostrożniej, dawkując ją sobie rozsądnie. Nie chcę, żeby dziecko na tym ucierpiało, a mąż popukał się palcem w czoło i powiedział " Miśka, przestań już, bo zaczynam się o ciebie niepokoić".
Żałuję jedynie tego, że nie mam wersji papierowej. Wszystkie cztery tomy przeczytałam w formie ebooka. Czwarty tom w polskiej wersji językowej pojawi się na naszym rynku dopiero w marcu. Podejrzewam, że umarłabym do tej pory z niecierpliwości. Nie mogłam się powstrzymać i sięgnęłam po ebooka. Tak już mam. Gdy coś mnie zafascynuje, pochłonie, oddaje się temu bez reszty.
Cała ja.
Mogę się założyć, że po przeczytaniu tego posta większość z Was pomyśli "Okej... to jakaś wariatka..." Kilkoro spośród Was może zastanowi się, czy nie powiadomić o moim stanie odpowiednich służb medycznych :) Zapewniam Was jednak, że mam się dobrze i to, co się ze mną dzieje, jest dla mnie fascynujące i w żadnym wypadku nie żałuję.
Przepraszam jednocześnie za to, że nie odwiedzałam Waszych blogów. Zaraz postaram się to nadrobić. Mam nadzieję,że mi wybaczycie.
Ach tak, przepraszam za przydługi post...

32 komentarze:

aeljot pisze...

Zapraszam do muzycznej zabawy

http://aeljot.blogspot.com/2009/01/muzyczna-zabawa.html

gatto pazzo pisze...

No tak, część zadzwoni pod 999, ale część (ja??) pobiegnie do księgarni już dziś ;)))

gulka pisze...

ale wariatka :)))) :*

immacola pisze...

ja też się w serii zakochałam, więc doskonale rozumiem :D

Anonimowy pisze...

No ja w każdym razie po przeczytaniu tego posta jestem totalnie zachęcona do tej sagi i już szukam o niej czegoś w necie :) Pozdrawiam

Juunka pisze...

No jak dobrze, że nie jestem sama ;D Z tym że ja na razie, jestem na etapie filmu i soundtracku. A jeśli chodzi o książkę, to emmm, powiedzmy, że usiłuję ją jakoś zdobyć. Mam ebooki. Ale się powstrzymuję przed ich czytaniem, bo jednak książka to książka... No dobra, przeczytałam 2 rozdziały 1 tomu, nie mogłam się powstrzymać. I normalnie czuję się jak Ci Cullen'owie - oni się powstrzymywali przed jedzeniem ludzi, a ja - przed myśleniem o Zmierzchu.

Film znam już chyba na pamięć, jak z kimś rozmawiam, to rzucam tekstami z filmu...

Wariatka. No po prostu wariatka ze mnie. Boję się, że ktoś mnie zamknie w psychiatryku. Tylko pociesza mnie myśl, że może Cię tam spotkam, hahahahhaha :*

gulka pisze...

yyyyy...Martuchu ja Ci maila wysłałam już w sobotę, jak nie dostałaś to wyślę jeszcze raz :)

decomarta pisze...

Haha, Juunka, będziemy razem, możemy się wymieniać kaftanami nawet, hahahha :) Też sypię tekstami z filmu, co chwila jakieś sytuacje porównuję z tymi książkowymi, coś mi się non stop kojarzy. hahahah

decomarta pisze...

Guluś, właśnie nie mam nic z soboty :/ nie mam maila od Ciebie.

gulka pisze...

Marta a dobry mam mejl? martabartczak@tlen.pl ?

decomarta pisze...

gulka, z kropką - marta.bartczak@tlen.pl

gulka pisze...

no właśnie tej kropeczki nie dojrzałam :) już wysłałam :*

Michalina pisze...

A ja się wcale nie dziwię, bo saga pochłonęła również mnie. To jest przerażające, co ta książka robi z ludźmi xDD Ale ja również nie żałuję, niewiele się spotyka książek, które by tak wciągały.

Anonimowy pisze...

Ja po raz kolejny zaczełam czytać sage(mam to szczęście mieć ją na papierze), co chwila opowiadam coś o filmie(ostatecznie spożywczaku prze kinemxDD)i próbuje sobie po mału dawkować tą książe jakies 100 stron na dzien- aczkolwiek i tak cały czas o niej mówie ;//

P.S. Może się spotkamy w pokojach bez klamek ^^

holka polka pisze...

takiego narobiłaś mi smaka opisem tej książki, że przed chwilą sobie ściągnęłam ebooka. zamiast uczyć się do egzaminu, czytam...:) coś mi się wydaje, że wkręcę się tak samo jak z Murakamim.

decomarta pisze...

Nastka, ja wiedziałam, że z TOBĄ spotkam się tam wcześniej, czy później :) Przecież, to ty mnie zaraziłaś sagą, cholero :))))))

Naprawdę, skoro tak, to niech już wszyscy wiedzą co się stało w spożywczaku przed kinem, niech wiedzą o tym, że mnie się to ZAWSZE zdarza - 27latkę poproszono o dowód osobisty podczas próby zakupienia butelczyny Carlsberga. Witajcie w moim świecie 0_o
Ah tak, przy okazji zgorszyłam panią ekspedientkę faktem posiadanie niespełna trzyletniego dziecka i nieomal zostałam oskarżona o posiadanie fałszywego dokumentu potwierdzającego pełnoletniość.
Ech... it's my life...

Juunka pisze...

Umm, Murakami też wciąga, ale nie tak jak Zmierzch. Od Murakamiego się odciągnęłam, od Zmierzchu - nie mogę. Mmm, właściwie to nie chcę.

A tak btw, to jak myślisz Martś, dadzą nam w tym psychiatryku książki (sagę Zmierzchu oczywiście) czy to w formie odwyku będzie? Bo jak dadzą książki, to ja mogę iść dobrowolnie, w sumie dobra idea, nic dookoła, tylko książki i takie same wariatki...

Bosz, naprawdę mi na mózg padło o_O. Ta Zmierzchomania to choroba taka. Ale nie mam ochoty się leczyć :P

Anonimowy pisze...

Ale wiesz- zawsze będziemy miały już kogoś znajomego i nie będziemy same ;))
A kto ogólnie zaraził mnie takim typem książek, co??
Tiaaaa było ciekawie-dobrze,że policji nie wezwała.

P.S. A ja jestem całą happy bo własnie przeczytałam,że będa kecić"Księzyć w nowiu" ^^

decomarta pisze...

Hehe, Juunka, ja ucieknę z takiego psychiatryka, w którym nie będzie Zmierzchu, haha.
Naprawdę jestem kopnięta...

Nastuś - no ja cię zaraziłam, ja. Hehe

Ita pisze...

Rozumiem Cię, aż za dobrze ,jak mnie książka pochłonie, to nie odpuszczam do końca ,ZOMBI W DOMU .
CIESZ SIĘ ŻE TAK MŁODO WYGLĄDASZ !!!!!!!!!!!!!

Anonimowy pisze...

Z takiego psychiatryka to ja też uciekam ^^

Justt pisze...

Oświadczam, ze zostałaś wyróżniona na blogu www.justynka-scrapuje.blogspot.com logiem Kreativ blogger:)

Jaszmurka pisze...

o_O

krejzolka... no krejzolka o_O

:*:*:*:*

:D

immacola pisze...

a znajdziecie kaftanik i pokoik dla mnie?

decomarta pisze...

Znajdzie się, znajdzie :)

Anonimowy pisze...

OJ, Marta, Marta! Ty to masz styl! Taki lekki, taki gladki...Czyat sie "Ciebie" jak powiesc. I za co przepraszasz? pozdrowionka

Kalin pisze...

czy doszedł już pif? ;] teraz ja czekam na swój ;p

IzaO. pisze...

Nie umiem zrobić żadnej z pięknych rzeczy, które obejrzałam dzisiaj na różnych blogach...w tym na Twoim. Cóż, życie. Kocham za to czytać, zaraziłaś mnie swoim czytelniczym entuzjazmem. Po książki sięgnę na pewno, wszak czytanie to nie grzech!...a czy choroba?- na razie spotykałam pełną wyrozumiałość lekarzy i potwierdzenie, że od tego się nie umiera.;)

Ana pisze...

zapraszam na "niespodziankę" do mnie na bloga;)
http://notki-lary.blogspot.com/

riwonka pisze...

to niesamowite, że Zmierzch działa z taką siłą.... i pocieszające, że tyle osób jej uległo (trochę się martwiłam, że mi odbiło). Miło wiedzieć, że to jakaś epidemia i dotyczy wielu osób. Pozdrawiam wszystkich zmierzchowo zakręconych

Anonimowy pisze...

http://everyoneweb.be/spymobile1981a280/#spy_phone_android_application app to spy on text messages for iphone [url=http://everyoneweb.be/spymobile1977a28/#phone_trace_free_software]cars spyder name[/url] cell phone spyware app spy on cell phones from computer iphone text monitoring app free http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3400489#toys_r_us_spy_gear_walkie_talkies phone monitoring software for iphone 5 [url=http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3400316#spy_cell_phone_conversations_free]how to trace a mobile number in india[/url] spy on text messages free online remote spy software free download crack spymobile free software download http://everyoneweb.com/spymobile1986a195/#mobile_phone_spy_download_free spy mobile 2.0 [url=http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3400459#how_to_gps_track_a_cell_phone_without_them_knowing]phone spyware download free[/url] spy software for cell phones freeware spy phone software free uk gps phone tracker free online
http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3400077#cell_phone_interception [url=http://everyoneweb.com/spymobile1978a260/#national_spy_museum_hours]install spying software iphone[/url]
#spy_gps_tracker_for_cell_phones

Anonimowy pisze...

[url=http://spymobileok1682.carbonmade.com/projects/4708585][img]http://emeds.biz/pics/spymobile.png[/img][/url]
phone spy software download free http://www.world66.com/member/spymobile_6p602pdm/ mobile spy reviews 2012 [url=http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3441032] spy camera android app[/url] government phone monitoring system spy text messages freeware mobile phone bugging devices uk
mamoleptino321 http://www.world66.com/member/spymobile_m79cgh7j/ http://www.world66.com/member/spymobile_jlbqzdp1/ http://spymobilenj3928.carbonmade.com/projects/4708535
can anyone track my phone gps http://archive.org/details/canpafectround spy camera glasses eyewear [url=http://www.world66.com/member/spymobile_bfp65pyp/] mobile number location finder software free download[/url] can i track a cell phone for free wifi camera baby monitor iphone locate a cell phone position by number
http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3440735 http://archive.org/details/vimesgizil http://www.world66.com/member/spymobile_dtpvwjg2/
[url=http://www.blogger.com/comment.g?blogID=5905619237577711463&postID=8497038046630957844&page=1&token=1362930239522&isPopup=true]mobile phone call tracing software free download[/url]
http://www.blogger.com/comment.g?blogID=4681572707085330272&postID=7801627579968896329&page=1&token=1362879691991 http://www.blogger.com/comment.g?blogID=2452818025869261846&postID=4425902026615287776&page=1&token=1362998166141 http://www.sandergrip.nl/html/weblog2.php?id=44a58cee9c5e6&p=418 http://www.blogger.com/comment.g?blogID=7628503061861487990&postID=4757182876654016447&page=1&token=1362981922731 http://www.blogger.com/comment.g?blogID=5606057009406054578&postID=2827356855305767210&page=1&token=1362955043132
spy camera pen hd http://www.world66.com/member/spymobile_c64brd3u/ spy call recorder for nokia c3 [url=http://surveys.questionpro.com/a/TakeSurvey?id=3440842] spy gear hands free night vision reviews[/url] himym season 8 episode 13 cell phone spy applications android how do you track a cell phone using gps