wtorek, 6 stycznia 2009
Handmade
Trzy wieczory zajęło mi uszycie tej poduchy. Wszystko szyłam ręcznie, dosłownie wszystko, bo nie mogę patrzeć na moją maszynę do szycia. Nie siadam do niej bez zapasowej paczki igieł, bo strasznie je łamie i wygina. Jak najszybciej muszę oddać ją do serwisu, bo zwariuje!
Tak, czy inaczej, powstała powyższa poduszka. Od dawna podobały mi się podobne na skandynawskich i amerykańskich blogach, nie mogłam niestety trafić na podobną w lumpeksie. Postanowiłam zatem sama coś wykombinować. Rzadko jestem zadowolona ze swoich prac, ale ta bardzo mnie cieszy :) W wielu miejscach ściegi koślawe, ale staram się nie zwracać na to uwagi. Po prostu udaję, że tego nie widzę, hehe.
Pod wierzchnią warstwą znajduję się pojedyncza warstwa ocieplacza/watoliny. Szyłam zwykłą białą nicią, haft wykonałam muliną oczywiście. Haft koślawy jak nie wiem co, wykonany na "okrętkę" (inaczej nie umiem) i gdzieniegdzie łańcuszkiem. Pikowanie wykonałam według własnego pomysłu, który rodził się w miarę szycia. Nie miałam planu.
Ach tak, wybaczcie - nie prałam jej jeszcze, bo spieszyło mi się do zrobienia zdjęć i gdzieniegdzie widoczne są ślady ołówka, którym sobie pomagałam.
Zaczęłam od narysowania inicjału na kartce, później naszkicowałam go sobie na tkaninie i igła poszła w ruch...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
44 komentarze:
o mój Boże...
o_O
Ty chyba sobie żartujesz że Ty to sama... że ręcznie... i że "koślawo"
o_O
ja pitole... zagięłaś mnie totalnie...
przepiękna jest...
o_O
JAszka, dzięki. No ręcznie, ręcznie. Dziurę w palcu mam, bo po naparstek nie chciało mi się sięgnąć. Boli :/
Jestem pod mega,mega wrażeniem!
Niesamowite jest to,ze Ty to stworzyłaś ręcznie!
Cudo!!!
Serio??? Ręcznie???
Nie, no wymiata!
W dodatku ja nie widze nigdzie tych krzywych ściegów, zanim przeczytałam opis byłam pewna, że to maszynowo...kopara na podłodze, chyle czoła. Efekt koncowy jest rewelacyjny! :)
Marciu, to Ty już nie naprawiaj tej maszyny do szycia ;)
pięknie,
ślicznie,
cudnie...
Dzięki dziewczyny :)
Ręcznie, ręcznie. Przy powiększeniu np zdjęcia trzeciego widać koślawe i nierówne szwy :D
Jęknęłam z zachwytu... jakie koślawo, jakie ręcznie... ???
Cudna poducha... uwialbiam poduchy... mam całą kolekcję własnoręcznie usztych poszewek różnej maści, ale takiego cuda to nawet nie pomyślałam, żeby uczynić...
BOSKA!!
yyyy ręcznie pikowałaś..? o ja pierdzielę..
cudna!
Ręcznie, ręcznie :) Rysowałam sobie ołówkiem od linijki linie i jechałam igiełką. Po pewnym czasie doszłam nawet do jakiejś wprawy. To było nawet przyjemne. Najgorsze było wykonanie ramki naokoło już uszytej poduszki, bo musiałam kukać na obie strony poduszki, żeby równo było. Ale jakoś poszło.
po męsku powiedziałabym tak: kopara mi się opuściła do podłogi. teraz w wydaniu kobiecym : Moje usteczka rozwarły się w zachwycie.To jest mistrzostwo po prostu!Cudownie!!!
O rany jak cudnie , a ze ręzcnie to paluszki muszą boleć tyle pracy . ale efekt - fantastyczny
WOW!!!!!!!!!!
Pięknie wyhaftowana literka. Pikowanie: SUUUPER! Maszyną wykonywałam już pikowania, ale ręcznie....straciłabym cierpliwość baaardzo szybko! Fantastyczna poducha Ci wyszła!!! I teraz nie wiem czy lepiej żebys nie oddawała maszyny do naprawy, skoro łapkami takie cuda tworzysz, czy lepiej żebyś oddała i stworzysz ich wówczas więcej i szybciej:)))
Asiu, nie wiem czy potrafiłabym zrobić pikowanie maszyną. Boję się, że robiłyby mi się zakładki. Jak to wygląda w praktyce?
Podzwiam Cię ! jest piękna ale jak Ty to zrobiłaś? jesteś niesamowita !
Musisz mi dać na dentystę, bo szczęka mi na biurko opadła i zęby sobie wybiłam.
Nie wiem po prostu, co powiedzieć, ta poducha jest piękna i ten haft na niej. Ciężko uwierzyć, że to wszystko ręcznie.
Gratuluję talentu- mistrzostwo świata!!
Martus.Jest cudna!przedwczoraj nawet w polowie nie wybrazalam sobie,ze wyjdzie taka piekna ta poducha.Zabieraj sie do pracy i szyj taka dla swej ukochanej psiasiolki:-)(hihihi)Piekna,piekna ,piekna!Nic wiecej nie przychodzi mi na mysl...Buzka Ania
Mówiąc krótko: wielkie łał!
Poducha jest niesamowicie piękna!
MARTA !!!! Aż mnie zatkało!
Niesamowita jesteś ...ręcznie ........jaka precyzja (bo patrzę się i patrzę i nie widzę żeby gdzieś koślawo było)
Super !!!!!
Pozdrawiam .
P.S.
Miesiąc temu kupiłam mulinę, z zamiarem wyhaftowania inicjałów , ale jakoś odwagi mi brak, żeby zacząć.
no nie, że niby krzywo, że niedokładnie? błaaaaaaaaaaaaaaaagam
cudo!!!
jacie krece!!!
ty to musisz miec anielska cierpliwosc!!!!!!!!
Piekna jest!!
a gdzie niby koslawa??
ja chybamam trocjne koslawe oczuy bo nie widze :P
widzisz ! tak sie zapatrzylam na podusie ze walnelam takie literowki we wpisie ze ciezko sie doczytac :P
"ja chybamam trocjne koslawe oczuy bo nie widze"
---> ja chyba mam troche koslawe oczy bo nie widze
piekny monogram!
Ale... to... że niby... że to...
Ręcznie?? :O
Boska, no po prostu boska!!!
ślinię się O.o
musiałabym zakląć żeby wyrazić się dobitnie!
jest przepiękna!
gdzież Ty te krzywości i koślawości widzisz? ;> jest przepiękna!
siedzę pod biurkiem i szukam szczęki!!! :))))
p i ę k n a, r e w e l a c y j n a, i d e a l n a....
Rany, dzięki dziewczyny! Nie spodziewałam się, że poduszka spotka się z takim odzewem i z tyloma miłymi słowami :) Dziękuję Wam bardzo, miło mi się czyta Wasze komentarze i aż chce się działać! Właśnie dziergam coś nowego :) Podbudowałyście mnie i zainspirowałyście :)
też bym tak chciała nie umieć jak Ty,wiesz:)
REWELACJA !!!!! pikowanie super i monogram i ja tu koślawości żadnej nie widzę !! super :) a ile pracy - podziwiam !!
O kurcze, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic JAK mozna taka poduszke recznie zrobic. Zdolna jestes niesamowicie, poduszka jest rewelacyjna!!
Po co ci maszyna do szycia?;)
o matulu, i Ty tak ręcznie pikowałaś!!!! to Ty musisz mieć cierpliwość zastępu anielskiego!
niesamowity kawał roboty!
Podusia pierwsza klasa :)
Poducha cudowna, chylę czoła za ręczne szycie i przepięknt haft. A co do koślawych ściegów to niegdy do nich się nie przyznawaj, a jak już ktoś je zauważy to zawsze mów że to efekt specjalny i zamysł artystyczny :)
REWELACJA!!!
Monogram boski, jestem pod wielkim wrażeniem!
Pozdrawiam serdecznie
Wow!!!Zatkało mnie:)))))
Witaj Marto:)
Poduszka piękna, gratuluję i inwencji i cierpliwości:))) I podziwiam.
Przy okazji życzę Ci wszystkiego naaaaajlepszego w 2009. Wielu inspiracji i jeszcze więcej pięknych realizacji.
Pozdrawiam Cię ciepło,
Alicja
P.S. O mailu pamiętam i jeszcze do niego wrócimy, muszę tylko poukładać kilka spraw.
Przepiekna ta poducha a pikowania cudne. I cale szczescie, ze w "lumpio" zadna inna nie wpadla Ci do rak! podziwiam i pozdrawiam serdecznie.m
przepiękna poduszka!!! śliczny ten monogram (moje imię też na M się zaczyna ;)), a że ręcznie to już pominę, nie umiem sobie nawet wyobrazić... podziwiam cierpliwość!!!
Dziękuję Wam wszystkim, jesteście wspaniałe! Chce się działać, gdy się czyta tak miłe słowa :)
Alicjo - a już myślałam, że mail zaginął gdzieś w czeluściach internetu :)
jest megaboska! podziwiam
podziwiam za cierpliwość i zdolności! poduszeczka jest przepiękna a M wprost idealne...
No jestem pod dużym wrażeniem precyzji wykonania! Wzór misterny i jeżeli to wszystko ręcznie to szczerze podziwiam!
Prześlij komentarz