A dziś przytargałam do domu bazie i zrobiło się naprawdę wiosennie, mimo tego, że wszystkie moje ozdoby wielkanocne nie są kolorowe. Jest słońce, świeże powietrze, dobra energia :)
A little bit of color and plenty of the Easter mood. I've got two new velvet pillows, purple and fuchsia. First, I planned them to be for Sophie, however they fit nicely into the living room.
And today I dragged home some willow and now I feel like spring is here, despite the fact that all my Easter decorations are not colored. It is the sun, fresh air, good energy :)
15 komentarzy:
Fuksja z szarościami.... miodzio :)
U mnie też wiosennie choć jeszcze mało świątecznie.
Ściskam :)
o bazie:) fajnie:)
Fuksja? Modnie, nawet bardzo:) U nas dekoracje też naturalne. I nie kolorowe.
jej jak slicznie!!! jak ja bym chciała takie bazie, tylko skąd je wziąć? cudnie to wszystko wygląda...i do tego jajeczka:) u mnie również się zadomowiły:) pozdrawiam ciepło
Scraperko, bazie przywiózł pan z osiedlowego zieleniaka. "Niech sobie tam pani wybierze za dwa złote. Więcej! Więcej!" Więc brałam i brałam :)
Dziękuję Wam pięknie!
Cudnie się wszystko komponuje:) Bazie i szarości, pięknie!:)
cudne te baźki :))) takie drobniutkie ... buziaki wiosenne..
Piękne dekoracje! Uwielbiam taki styl i kolory!
Pozdrawiam!
Prosto i ślicznie :) Pozdrawiam - M.
wiosna niesie zawsze dobrą energię. bardzo przyjemnie u ciebie.
pięknie się prezentują dekoracje
Tak, szarosci (ktore uwielbiam) i fuksja w tle...U mnie w tym roku biale haftowane (w lawende i rozowe kwiatki)zajace i kurki do koszyczka :)I pewnie jakies kwiaty w wazonie. Wiecej ozdob nie przewiduje (tzn. moze bym i przewidywala, gdybym nie byla realistka i sadzila, ze ze wszystkim zdaze:)
Pozdrawiam przedswiatecznie!
Radosnych Świąt Martuś!
Niesamowicie prezentują się te przystrojone bazie :)
Prześlij komentarz