poniedziałek, 9 marca 2009

Uszyte, ostemplowane, zapakowane

Tak, jak wczoraj zapowiedziałam, wrzucam zdjęcia prototypu nowego opakowania, w którym moje wypieki będą wędrować w Polskę. Jest ekologiczne, z czego się bardzo cieszę. Szeleszczące :) i cieszy moje oko. Zadowolona jestem także z etykiety. W końcu znalazłam czcionkę dla mojego podpisu, która podoba mi się najbardziej.


Od dziś w Decobazaarze można nabyć moje imbryczki-igielniczki :) zapraszam serdecznie! (KLIK!)
Oto one...

22 komentarze:

RosaliaArt pisze...

są rewelacyjne! a i opakowanie bardzo przypadło mi do gustu :D

Magda pisze...

Jakie slodkie:). Jesli kiedys zabiore sie za szycie to na pewno zglosze sie do ciebie po imbryczek, a na razie patrze i podziwiam:). Pozdrowienia!

Lily pisze...

Bajeczne:-))) muszę jednego mieć:-))

Dinolka pisze...

Opakowanie świetne - takie profesjonalne :) A imbryczki dalej mi się podobają :)

Nowalinka pisze...

Ale to pieknie zapakowałaś, w taką torebusie jak pakują ciacha w cukierni...i jeszcze ta metka! rewelka :))

joanna pisze...

Słodziaki :))
I opakowanie!!! Super!

Juunka pisze...

Szary papier rlz, że się tak wyrażę ;] Świetne opakowanko ;D

Anonimowy pisze...

Bardzo mi się podobaja te opakowania :) Dodają uroku Twoim slicznym pracom!

alewe pisze...

Całość wygląda bardzo fajnie,czcionka świetnie pasuje do podpisu,kojarzy mi się trochę z Coca Cola ;) przez to całość jest dość "smakowita"
pozdrawiam

iwjardim pisze...

opakowanie świetne , a imbryczki cudo - brawo Marta

Ita pisze...

Nowalinka ,dobrze napisała .Jak w cukierni ,opakowanie doskonale pasuje do Twoich słodkich i kolorowych wyrobów.

albumyslubne pisze...

cudne są te czajniczki!
A opakowania proste i efektowne, ładna metka :)

marta pisze...

Piekne! i opakowania i imbryczki i stempelki.
I CALY BLOG!

Nulka pisze...

Martucha wysłałam Ci maila :*

Ania. pisze...

Kurcze,twoje czajniczki sie do mnie usmiechaja hahaha.Sa rewelacyjne,ale to juz wiesz.Noemi na ich widok krzyknela "mama ,to jest moja kawa "hahaha.Tak wiec i jej przypadly do gustu :-). Opakowanie oczywiscie w twoim stylu-oryginalne i bardzo pomyslowe. Czy ja ci mowilam,ze zrobisz furore swoimi pracami?hihihi.Nic, ide wybebeszyc rybki na kolacje (zostalam zmuszona przez pana szanownego skorupiaka do jedzenia przynajmniej raz w tygodniu rybek:-/.No coz).Pozdrawiam ciebie,meza twego i ziecia mego oczywiscie haha.Buziole.

decomarta pisze...

Dzięki wszystkim laskom za miłe słowa :D
Aniu, no rybki jak najbardziej raz w tygodniu, zwłaszcza teraz... :DDD

Bea pisze...

Ojej, jakie cudenka! sliczne to opakowanie marto :)

Magdalena Przybytek pisze...

Bardzo fajne i oryginalne, zarówno opakowanie jak i imbryczki ;)

olla pisze...

Cudności! I niesamowicie podoba mi się czcionka Twojego podpisu:)

zielone-buty pisze...

usztye, ostemplowane, zapakowane i do tego przeurocze

pasiakowa pisze...

O-ho! Wyglądają teraz elegancko :D

white.sheep pisze...

rewelacyjne imbryczki....no i opakowanie też.