Przyznam się, że zmuszona zostałam do działania, ale chyba waśnie to było mi potrzebne. Z początku niechętnie zabrałam się do pracy, ale w miarę upływu czasu bawiłam się coraz lepiej i postanowiłam poeksperymentować. Uszyłam więc moje pierwsze jabłuszko (mam nadzieję, że widać, że to jabłuszko?). Trzasnęłam więc wczoraj cztery babeczki na zamówienie - jabłuszkową, z wisienką, czekoladową z truskawką i z plasterkiem kiwi (również nowość, ale babeczka nie była chętna do współpracy i nie zgodziła się pozować do zdjęcia :/) Cóż, chyba jej wybaczę. Skończyliśmy szycie dość późno i wszyscy byliśmy nieco zmęczeni 0_o
Co myślicie o jabłuszku? Jak to wygląda?


Ach, podzielę się znów z wami moją nową fascynacją muzyczną. Wstyd się przyznać, ale dopiero niedawno odkryłam Audioslave. A w
tym utworze szczególnie się zakochałam. Solówka na gitarze wywołuje u mnie tak zwane mechy :D
Nie ma opcji zamieszczania filmu na stronie, więc pozostaje mi podanie Wam powyższego odnośnika.
Enjoy!