
Witajcie!
Na początek coś z niczego, czyli poduszka uszyta ze starego lambrekina z ciuchlandu. Leżał sobie i leżał, a ja tak bardzo chciałam coś z niego zrobić. W końcu zebrałam się w sobie i popełniłam :D
Krócej, bo od kilku dni "chodził" za mną stolik kawowy. Skrzynię od Ani musieliśmy odstawić w inne miejsce, bo Zosia kilka razy zahaczyła się o jakieś tam wystające elementy, które nam w zasadzie nie przeszkadzały. Zrobiło się pusto i nieporęcznie. I dziwnie.
Wskoczyłam na allegro w poszukiwaniu czegoś w naszej lokalizacji i znalazłam stolik. Okrągły, z ludwikowskimi nóżkami, pod spodem blat. Świetny! Przy okazji zajrzeliśmy do sklepu obejrzeć. Jednak jak to często bywa na miejscu, naszą uwagę przykuł zupełnie inny. Z miejsca się zakochaliśmy i popełniliśmy zakup całkowicie impulsywny, nie przemyślany i jak się później okazało szalony. Nie dość, że wydaliśmy ostatnie pieniądze, to gdy mebel znalazł się już w pokoju, wybuchnęliśmy śmiechem - nasz stary/nowy "stoliczek" jest ogromny! Ale jaki wygodny! Ma dwie, niesamowicie pojemne i otwierane na obie strony szuflady, i wielgachny blat. Naznaczony jest też zębem czasu, ale przecież o to chodzi!
I jest w wieku mojego pradziadka :D
A rozmiar? Z nim już się oswoiliśmy :)
Chciałam też podziękować Wam serdecznie za komentarze pod poprzednim postem. Któż nie lubi komplementów? Na mnie działają wyjątkowo pobudzająco i popychają do działania :)
Pozdrawiam!



