Poznajcie Stasia. Stasia Prototypa.
Zainspirowana mnóstwem klimatycznych ilustracji dla dzieci, postanowiłam uszyć lalkę chłopca (lalka?). Stasiu ma zdejmowaną kamizelkę i szorty, wzrost 34 cm. Jest grzecznym chłopcem i nie sprawi problemu osobie, do której trafi. Chętnie wprowadzi się do nowego domu.
Powód candy? Liczba obserwatorów sięgnęła dwustu. Postanowiłam, że to okazja do świętowania :)
Zasady candy są jasne.
Proszę wpisywać się w komentarzach i dać znać na swoich blogach o zabawie. Jeśli nie macie swojego bloga, trudno :)
Czas zgłaszania się mija o północy z piątego na szóstego grudnia. Wyniki ogłoszę w Mikołajki :)
A tutaj Staś Prototyp w pełnej krasie. Mam nadzieję, że znajdą się chętni.
Pozdrawiam!
wtorek, 23 listopada 2010
czwartek, 18 listopada 2010
Mania
To był ekspress!
Wczoraj koło południa dostałam maila od Uhaka z prośbą o uszycie Mani z bajki wyświetlanej na Mini Mini. O dwudziestej drugiej była niemal gotowa. Niemal, bo dziś rano dokończyłam sukienkę.
Całkowity freestyle, jeśli idzie o formę. Szyta na oko. I wiecie co? Chyba zrobię według niej nowy szablon, bo bardzo mi się spodobała i wielkość i łatwość, z jaką wywraca się odwłok na drugą stronę :) (palce mniej bolą niż przy mniejszych lalach).
Ula krzyczy na mailu, żeby pokazać, więc pokazuję.
Oto Mania :D
A inne lalki właśnie się szyją. Leżą przede mną w kawałeczkach oczekując na zszycie. Zatem nie przedłużając kończę i siadam do maszyny.
Pozdrawiam!!
Wczoraj koło południa dostałam maila od Uhaka z prośbą o uszycie Mani z bajki wyświetlanej na Mini Mini. O dwudziestej drugiej była niemal gotowa. Niemal, bo dziś rano dokończyłam sukienkę.
Całkowity freestyle, jeśli idzie o formę. Szyta na oko. I wiecie co? Chyba zrobię według niej nowy szablon, bo bardzo mi się spodobała i wielkość i łatwość, z jaką wywraca się odwłok na drugą stronę :) (palce mniej bolą niż przy mniejszych lalach).
Ula krzyczy na mailu, żeby pokazać, więc pokazuję.
Oto Mania :D
A inne lalki właśnie się szyją. Leżą przede mną w kawałeczkach oczekując na zszycie. Zatem nie przedłużając kończę i siadam do maszyny.
Pozdrawiam!!
wtorek, 16 listopada 2010
Pirat Tomek
Wpadam na chwilkę, by pochwalić się osiągnięciem mojego synka :) Cieszymy się niesamowicie, bo po raz pierwszy w życiu brał udział w konkursie i zajął drugie miejsce :D Ten pirat po prawej jest autorstwa Tomaszka. Piękny prawda?
:D
Pirat i mnóstwo innych, pięknych rzeczy do obejrzenia w nowym, zimowym numerze Nie tylko dzieciaki.
Pojawiam się dosłownie za moment z candy, przyszykuję tylko nagrodę :)
Pozdrawiam!
English version
I'm here for a moment to say about my son achievement :) We're so happy, because for the first time in his life he participated in the contest and took second place: D
This is a picture of a pirate on the right by Tomaszek. Beautiful isn't it?
: D
You can admire it and a lot more beautiful things in the new winter issue of Nie tylko dzieciaki.
Kisses!
:D
Pirat i mnóstwo innych, pięknych rzeczy do obejrzenia w nowym, zimowym numerze Nie tylko dzieciaki.
Pojawiam się dosłownie za moment z candy, przyszykuję tylko nagrodę :)
Pozdrawiam!
English version
I'm here for a moment to say about my son achievement :) We're so happy, because for the first time in his life he participated in the contest and took second place: D
This is a picture of a pirate on the right by Tomaszek. Beautiful isn't it?
: D
You can admire it and a lot more beautiful things in the new winter issue of Nie tylko dzieciaki.
Kisses!
środa, 10 listopada 2010
Zmiany
Witajcie!
Na początek coś z niczego, czyli poduszka uszyta ze starego lambrekina z ciuchlandu. Leżał sobie i leżał, a ja tak bardzo chciałam coś z niego zrobić. W końcu zebrałam się w sobie i popełniłam :D
Krócej, bo od kilku dni "chodził" za mną stolik kawowy. Skrzynię od Ani musieliśmy odstawić w inne miejsce, bo Zosia kilka razy zahaczyła się o jakieś tam wystające elementy, które nam w zasadzie nie przeszkadzały. Zrobiło się pusto i nieporęcznie. I dziwnie.
Wskoczyłam na allegro w poszukiwaniu czegoś w naszej lokalizacji i znalazłam stolik. Okrągły, z ludwikowskimi nóżkami, pod spodem blat. Świetny! Przy okazji zajrzeliśmy do sklepu obejrzeć. Jednak jak to często bywa na miejscu, naszą uwagę przykuł zupełnie inny. Z miejsca się zakochaliśmy i popełniliśmy zakup całkowicie impulsywny, nie przemyślany i jak się później okazało szalony. Nie dość, że wydaliśmy ostatnie pieniądze, to gdy mebel znalazł się już w pokoju, wybuchnęliśmy śmiechem - nasz stary/nowy "stoliczek" jest ogromny! Ale jaki wygodny! Ma dwie, niesamowicie pojemne i otwierane na obie strony szuflady, i wielgachny blat. Naznaczony jest też zębem czasu, ale przecież o to chodzi!
I jest w wieku mojego pradziadka :D
A rozmiar? Z nim już się oswoiliśmy :)
Chciałam też podziękować Wam serdecznie za komentarze pod poprzednim postem. Któż nie lubi komplementów? Na mnie działają wyjątkowo pobudzająco i popychają do działania :)
Pozdrawiam!
Etykiety:
coś z niczego,
dekoracje,
nasze mieszkanie,
wyszperane
piątek, 5 listopada 2010
Jeszcze ciepłe
Uff, nie wierzę, że je skończyłam. Coś mi nie szło tym razem i za każdym razem gdy siadałam do szycia, coś mnie odciągało od pracy. Przedstawiam Wam wersję ubraną i rozebraną :)
Dostępne już w Decobazaarze.
Mam kilka pomysłów na następne, właściwie, to mam WIELKIE plany, jednak potrzebuję pomocy, rady. Czy któraś z Was mogłaby mi polecić dobre pisaki, bądź farbki do tkanin? Takie "kuloodporne"? :D Chciałabym malować lalkom twarze, marzą mi się wieeeeelkie oczy.
Pozdrawiam!
Phew, I can't believe I finished it. Every time I sat sewing, something distract me from work. Now, I present to you dressed and undressed version of my dolls :)
Available now in Decobazaar.
I have some ideas for the next, actually, I have big plans, but I need help, advice. Do any of you could recommend me a good pens or paints for fabric? Such a "bulletproof"? : D I would like to paint the dolls faces, I dream about very biiiiiig eyes.
Kisses!
Dostępne już w Decobazaarze.
Mam kilka pomysłów na następne, właściwie, to mam WIELKIE plany, jednak potrzebuję pomocy, rady. Czy któraś z Was mogłaby mi polecić dobre pisaki, bądź farbki do tkanin? Takie "kuloodporne"? :D Chciałabym malować lalkom twarze, marzą mi się wieeeeelkie oczy.
Pozdrawiam!
Phew, I can't believe I finished it. Every time I sat sewing, something distract me from work. Now, I present to you dressed and undressed version of my dolls :)
Available now in Decobazaar.
I have some ideas for the next, actually, I have big plans, but I need help, advice. Do any of you could recommend me a good pens or paints for fabric? Such a "bulletproof"? : D I would like to paint the dolls faces, I dream about very biiiiiig eyes.
Kisses!
Subskrybuj:
Posty (Atom)