niedziela, 11 lipca 2010

Ło Matko....

Ło Matko.... znowu mnie tak długo nie było! Zabijcie, ale.... są wakacje.... :)
Byczę się, haruję, byczę się i znów haruję, a potem byczę się i jeszcze trochę haruję. Taka huśtawka.
Nie miałam nawet okazji wstawić zdjęć prześlicznego kubeczka w muchomorki, który dostałam od Ani i Ity, co niniejszym czynię. O!
Piękny, prawda?



Dziewczyny! Bardzo, bardzo, bardzo mocno Wam dziękuję za tą piękną i uroczą niespodziankę! Nawet nie wiecie, jak wielką przyjemność mi sprawiłyście :) I przepraszam, że tak długo zwlekałam z pochwaleniem się. Mea culpa....

Poza tym dość się obijam twórczo. Chociaż wczoraj.... Pytanie z cyklu "Co można zrobić z....?"
Starej skórzanej torebki, resztki ze skróconej spódnicy i starego łańcuszka?
Oczywiście, że bransoletkę!
Zaczarowały mnie ta i ta i kilka innych. Zmontowałam zatem coś w marynarskim stylu, tak pod te wakacje i jestem bardziej niż zadowolona :)

Dobra! Zaraz biegnę na mecz, a jutro nadrabiam blogowe zaległości.
Pozdrawiam Was serdecznie!

11 komentarzy:

BAJECZNA FABRYKA pisze...

same cuda

a Ty już nie bądź taka zabiegana! :-)

Monika @ Our Homemade Home pisze...

Piekny kubeczek, rowniez musze pokazac swoje grzybowe zbiory:) I wracaj do nas i tworz, a bransa super:)
Pozddrawiam cieplutko:)

kocia77 pisze...

Dziękuję ;-)

Unknown pisze...

piękny kubek i bransoletka
wracaj szybko do nas
buziaki

AGUTEK pisze...

Martuuuś! Tęskniłam za Twoimi pięknymi, kolorowymi zdjęciami! Zostań na dłużej, co?

Buziak!

decomarta pisze...

Zostanę, zostanę :)
Już nie uciekam. Wróciłam chyba na dobre :)

Kamila pisze...

Dobrze ,że jesteś bo już się martwiała ,że na dobre nas opuściłaś :)

Ściskam wakacyjnie

bestyjeczka pisze...

A jakie fajne fotki!!!!

Ania. pisze...

Nad czym tak harujesz?Kubeczek bardzo fajny .Ty jak zawsze masz szczescie hihi. Ucaluj dzieci od nas i pozdrow siebie i meza:-)))

Helli pisze...

Ja też nie byłam tam wieki,a do tego tylko 1 raz ;p Jak wróci koleżanka to musze ja wyciągnąc także kto wie może się tam spotkamy ;p;p
No ja też się ciesze-a jeszcze bardziej z tego,że nikogo nie zaraziłam ;*

Helli pisze...

P.S.(skleroza nie boli!) śliczna bransoletka!