niedziela, 7 lutego 2010

Co u mnie nowego?


Pomęczę Was kolejnymi zdjęciami Zosi, Tomcia i mnie. Mąż nie załapał o co mi przy okazji chodziło, o ukazanie mojego "dzieła", czyli sukienki. Przerobiłam starą kieckę żywcem wyjętą z lat dziewięćdziesiątych (w której wg syna wyglądałam jak księżniczka 0_o) i przerobiłam ją na bufiastą tubę ozdobioną aplikacjami rodem z lat osiemdziesiątych:)
Czasu dla siebie mam jak na lekarstwo, brak go więc na większe projekty, ale wyczuwam zbliżającą się wiosnę. Po miesiącach ciążowych ciuchów odświeżam garderobę, więc przerabiam ciuchy. Na warsztacie mam chabrową tunikę i spódniczkę ołówkową. Pochwalę się efektami :) A póki co inne efekty naszych prac, czyli Tomi i Zosia :D

Z Zosią jesteśmy na etapie poznawania się. Niestety sporo nieprzespanych nocy mamy za sobą, wiele nas pewnie jeszcze czeka. Jest zupełnie inna niż jej brat. Tomaszek przesypiał całą noc, jadł na śpiku. Zosia się budzi, płacze,ma problemy z odbiciem. Potrzebujemy czasu na dotarcie się. Na szczęście to, czego tak bardzo się bałam, reakcja Tomaszka na siostrę całkowicie mnie zaskoczyła, w pozytywnym sensie. Zero zazdrości, 100% zainteresowania. Rodzi się między nimi uczucie, to widać. Rozczulam się, gdy mówi o niej "moja Zosieńka".

Wspomnę jeszcze o wyróżnieniu, jakie dostałam od Karoliny. Karolino, ja też kocham Twój blog i Twoje ilustracje i piękne słowa, którymi się z nami dzielisz. A wyróżnienie przekazuję Kamili z Zakamarka za piękne chwile oczekiwania, którymi się z nami dzieli.Czekamy na Waszego synka z utęsknieniem!


Ach! I jeszcze jedno! Jaszmurko! Po raz kolejny I LOVE U! Jaszka poraz kolejny obdarowała Zosię cudną i oryginalną sukienką, w stylu, który kocham. W kolejnym pościepokażę zdjęcia :) Dziękuję kochana! Zaskakujesz mnie wciąż Jaszko, wiesz jak sprawić radość :D
Ach tak,wciąż walczę z klawiaturą. Używam przy tym słownictwa wprost z parkingu dla tirów i wpadam w nerwicę. Wybaczcie więc, że mało komentuję. Jest to po prostu ponad moje siły. Odwiedzam Was na bieżąco, codziennie.




Pozdrawiam gorąco!!!!!


34 komentarze:

Helli pisze...

Moje kochane śliczności ;)

Natalia pisze...

Jakie słodkie maleństwo z minką małej buntowniczki;)
Śliczne zdjęcia,a to ostatnie z Tomaszkiem przeurocze:)

alewe pisze...

no śliczne te Wasze pociechy :) pozdrawiam i niech się Wam zdrowo chowają

ika pisze...

Mały kochany skarbek :)
Pozdrawiam

Unknown pisze...

Piękne zdjęcia.
Martusiu,widzę,że przerobiona sukienka leży idealnie :)

Pozdrawiam serdecznie,buziaki dla dzieci.

Unknown pisze...

słodko ;-)

Kasia i Sławek pisze...

I jak tu nie kochac dzieci? Pozdrawiam!

notonlywhite pisze...

Tomaszek-dumny brat:D

jak będzie ciepło to się umówimy z dzieciakami w parku! Lena chętnie pozna Tomaszka;D

Monika @ Our Homemade Home pisze...

Slodycze:) tylko wzdychac i tez brac sie do pracy, tylko jakos jeszcze zadnych tak jak Twoich efektow nie widac, hhhhhh... Czekam na kolejne posty, a i zajrzyj do mnie, czym mnie zarazilas;)

asiorek pisze...

słodka rodzinka:)))
Martuś, podobno 3 miesiące najgorsze, niech wiec szybko mijają.A ja mam pytanko odnośnie zawieszki nad łóżeczko-karuzelki-wypychałaś czymś , albo usztywniałaś?
Buziaki dla Was:*

Natolin pisze...

na ostatnim zdjęciu widać, że to miłość od pierwszego wejrzenia :))


pozdrawiam i gratuluję :)

ushii pisze...

Prześliczne, co tu dużo mówić. Można pokazywać różne foty różnych duperelek, a i tak wystarczy jedno zdjęcie takiego szkraba i wszystko inne niech się schowa!

Wielkie całuski dla całej waszej czwórki!!!

aeljot pisze...

Śliczne jesteście.
Oj udały Wam sie dzieci, nie ma dwóch zdań :)

decomarta pisze...

Dzięki Kochane za przemiłe słowa!

Babi - swatamy dzieciaki? :D Jasne, ja na spacer chętnie.

Asiorku - W środku karuzeli jest watolina, a na spodzie tego stożka jest spod od plastikowej miski.

Nowalinka pisze...

Ale piękna parka :)
Taaak, ja też zaczynam czuć wiosnę w kościach...a teraz to już z górki!
Trzymaj się Kochana :*

aagaa pisze...

Śliczne zdjęcia!!Ostatnie jest przesłodkie!
Pozdrawiam

joanna pisze...

Martuś - nie gniewaj się, ale ostatnie zdjęcie NAJpiękniejsze :)
No tam, gdzie Ty też, ale ONI są zakochani w sobie!

Ściskam gorąco i życzę cierpliwości :))

Kate pisze...

To wspaniale, że macie się dobrze.
Między kobietami tak to już chyba jest że muszą się dotrzeć aby efektywnie współpracować ;D.
Kiedy czytam o tym jak udało Ci się przerobić sukienkę to zastanawiam się jak to zrobiłaś przy dwójce dzieci (i przecież każdy wie, że to młodsze jest szczególne absorbujące)

Należą się owacje na stojąco!!!

Violetka pisze...

Piękne obrazki :) A sukienka zapowiada się super :) pozdrawiam cała rodzinkę :)

edit pisze...

Och no cierpliwości kochani jakoś się po docieracie, niestety nie wszystkie dzieci śpią w nocy, jedzą mało i przez sen, nie maja kolek :) śliczną masz Zosieńkę i przystojnego Zosia ma braciszka :) po mamie:)

Renata pisze...

Słodziutka Zosieńka, ale minkę ma zaciętą ;-)
Trochę współczuję Ci nieprzespanych nocy, oby szybko minęły.
Zdjęcie z Tomim cudne :)))) uwielbiam takie fotki dzieciaczków.

Pozdrawiam cieplutko

domilkowydomek pisze...

Zosieńka słodka i nie wygląda mi na taka istotkę co by Mamusi dawała w nocy "w kość".

Dag-eSz pisze...

Gratuluję córeczki :)

Natolin pisze...

to ja jeszcze na chwilkę "wpadłam" - zapraszam po odbiór wyróżnień :)

pozdrawiam

Boża Siłaczka pisze...

Śliczną kruszynkę urodziłaś! Nieprzespane noce znam z moim pierwszym,do dziś choć ma 4 lata śpi niespokojnie i się budzi.Za to drugi spał cały czas,co było dla mnie tak dziwne(po pierwszym przypadku),że martwiłam się czy wszystko ok. i czy to normalne.
Tak więc każdy dzidziuś inny,trzeba się docierać,taki los mamusi.Dużo wytrwałości i wypoczynku życzę.Obyś miała czas na swoje hobby.Noi ciekawa jestem w całości tych kreacji.

Magda pisze...

Ha! A ja odrazu zwrocilam uwage,ze masz cos ladnego na sobie:), sliczna sukienka.
Fajna z was rodzinka:).
Pozdrowienia!

Ita pisze...

Rozczuliły mnie Wasze zdjęcia !!!
Na starość chyba mięknę . Zosieńka ....trzymaj mnie z daleka bo mogłabym schrupać taka słodycz.
Pozdrawiam cieplutko.

Alexa pisze...

Zdjęcia piękne, ale przy ostatnim zwyczajnie wymiękłam...rozczuliło mnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Aga pisze...

Dziękuję za udział w candy! Wkrótce kolejna zabawa :) Pozdrowienia!

BahamaMama pisze...

Obserwuję decoMarto Twego bloga już od jakiegoś czasu i bardzo przyjemnie mi się go czyta :) mój blog jeszcze raczkuje, ale jesli masz chęć, to wpadnij czasem w przypływie wolnego czasu :D pozdrawiam!

Madzia pisze...

Piękna sesja!
U mnie z nockami było podobnie...Jaś ładnie przesypiał natomiast Natala do roku nie spała wogóle!!!:(((
Pozdrowienia dla całej rodzinki

Agnieszka pisze...

Cudowne maluszki:)
Wszystkiego dobrego dla Nich!

InusiaM pisze...

dzieciaczki śliczne.
a co do Tomaszka to jego zachowanie mnie nie dziwi. wszystkie Tomki takie są- opiekuńcze i troskliwe. mam takiego i wiem. dla młodszego rodzeństwa jest super bratem.

a sukienka świetna. więc przerabiaj wszystko na co masz ochotę.

Jaszmurka pisze...

Czy ja już wspominałam, że Cię nie cierpię? :D Albo, że dostaniesz w łeb? Albo że yyyy Cię kocham? :D

no to już wspomniałam! looowe Cię małpo :*:*:*